Chanka

Chanka

środa, 11 czerwca 2014

Oto Tabaluga, dzielny Tabaluga, sutki ma! Choć taki maleńki, chce wyruchać cały świat...

- How it ends? Jak to się kończy? – zapytal Butch.
- I was punished, but not officially… Sometimes I dream about this badass, Błaszczyk.  Byłam ukarana, ale nie oficjalnie… czasami śni mi się ten kretyn, Błaszczyk.
- Why you hate him? Czemu go nienawidzisz?
- Uhm… he was my punisher and kind of curator, after third penalty. Third and hard penalty. Uhm… był moim katem i kimś w rodzaju kuratowa, po trzeciej karze. Trzeciej i ciężkiej karze.
- What it was? Co nią było?
- That what I told in this tale – group fight in Stefan’s tavern. To o czym wspomniałam w tej opowieści – grupowa bójka w tawernie Stefana.
- You boxed him, and they catched you? Pobiłaś go i cię złapali?
- No, I escaped, but I kicked him in sniper boots, and no one of snipers had get out this day. Nie, uciekłam, ale skopałam go butami snajperskimi, a żaden ze snajperów nie wyszedł [na przepustkę] tamtego dnia.
- It leaved sign? They were looking his all body? Pozostawiło to jakiś znak? Oglądali całe jego ciało?
- No, they mustn’t, because it was on his face. Nie, nawet nie musieli, bo to było na tego twarzy.
- Gosh, hard-chick you are. How many times you were punished? Matko, ale z ciebie harda laska. Ile razy byłaś karana?
- With highway patrol? Wliczając drogówkę?
- That you told it, I suppose, that was many times? To że to powiedziałaś, oznacza że to się często zdarzało?
- I lost my license twice, because of points. When you must get fuck out, I can drive, I like chevies. Straciłam prawo jazdy dwa razy, przez punkty. Kiedy musisz spierdalać, mogę prowadzić, lubię pościgi.
- And punishments, without highway patrol? A kary bez drogówki?
- Five or six… Z pięć czy sześć…
- Okay, you told me third, go on. No to powiedz mi o trzeciej, dawaj.
- First was for drinking in cabinet. Pierwsza była za chlanie w gabinecie.
- Pretty much? Dużo wypiłaś?
- They found alcohol in my desk. Not me as drunk. Second was for fight with one woman, which was yelling at me that I’m slut and I do blowjob my colleagues. I made her broken legs and hand, and twisted arm, concussion and many bruises… Znaleźli alkohol w moim biurku. Nie mnie pijaną. Druga była za bójkę z jedną babką, która darła się na mnie że jestem dziwką i obciągam kolegom. Złamałam jej nogi i rękę, skręciłam ramię, miała wstrząs mózgu i wiele siniaków…
- Fury begins, and increases? Furia powstaje i rośnie w siłę?
- Surely. Then was action, which I would never forget… Pewnie. A potem była akcja której nigdy nie zapomnę…
Otóż po raz któryś, u Stefana, byliśmy tym razem w piątek, z 31 marca na 1 kwietnia, na bibie. Ostro zawiani, przyszliśmy w piątek do pracy. Oczywiście nikt nie miał nastrojów do żartów, bo była jakaś pieprzona kontrola o której nic a nic nie wiedzieliśmy. Wiedział Klimczu, ale nic nie mówił. I nie wiedzieliśmy, że nowe twarze w naszych plutonach to kontrolerzy. Ja, Wenom i Kubi praktycznie nic złego nie zrobiliśmy przez cały dzień, gdyby nie jedna feralna dobranocka. To takie coś, że puszcza się film rekrutom, i w trakcie zatrzymuje się go i pyta losową osobę, o fabułę, o szczegół i takie podobne. Akurat że przypomniało nam się że to prima aprilis, postanowiliśmy puścić polskim i amerykańskim rekrutom bajkę pod tytułem Tabaluga. Większość Polaków zna wszechobecny cytat, przez który dorobiliśmy się kary. Kontroli mówili że byłoby niemal wszystko znośnie, gdyby nie ten jeden akcent. Był to cytat Króla Arctosa, który po polsku brzmiał dosyć dwuznacznie, a dokładniej – Jakubie, zrób mi loda. Wiedzieliśmy z Wenomem o tym, że tak będzie powiedziane, i śmiejąc się z naszego kolegi Jakuba, kazaliśmy powtórzyć losowemu żołnierzowi, co powiedział Król Arctos. Pech chciał że trafiliśmy na kontrolkę, który zgodnie z nasza prośbą, musiał powiedzieć – Jakubie, zrób mi loda, a ja rozkazałam – Zatem Jakubowie, do dzieła! -  na co Jakub wstał, zaczęliśmy się śmiać. Poszedł do koka i przyniósł… lody. Wręczył kontrolowi, który wcale się nie śmiał, a reszta zaczęła wyć.

- And after it Błaszczyk had taken my ass under his influences. Not long time after it, we were catched pretty faced ‘U Stefana’. And the last, was with that acid and four soldiers. No i po tym Błaszczyk wziął mój tyłek pod swoje wpływy. Niedługo po tym zostaliśmy złapani u Stefana jako całkiem nieźle dziabnięci. No i ostatnie to było za ten kwas i czterech żołnierzy.
- For giving ice creams, you were punished? Byliście ukarani za rozdawanie lodów?
- No, in midtime, we called him as King of the Snowmans… No nie, w międzyczasie nazwaliśmy go królem bałwanów…
- He was angry? Był zły?
- Very… Like ton of beetroots. Bardzo. Jak tona buraków.
- It isn’t too light to be punished? To nie było zbyt lekkie [przewinięcie] względem kary?
- Between every cases were other vices… like not saluting, flaming, bad-behaviour, drinking, narcotizing simuthaneously having fun in not funny situations… Pomiędzy każdą sprawą były pewne słabostki… jak nie salutowanie, przeklinanie, złe zachowanie, chlanie, ćpanie wraz z świetną zabawą w nieśmiesznych sytuacjach…
- Your posse is very teeny infantile. When I was seventeen, I was taking drugs too, but my father found cocaine in my own room. He caned me so hard, that I’ve never, ever took drugs after it. Twoja paczka jest bardzo nastoletinia i infantylna. Kiedy miałem siedemnaście lat, też ćpałem, ale mój ojciec znalazł kokainę w moim pokoju. Sprał mnie tak, że już nigdy po nie nie sięgnąłem.
- Till now? Do teraz?
- No… but, I’m not regular adherent, like you, as I see. You’re A-head, like my friends from DEA say. Nie, ale… nie jestem regularnym ćpunem, jak ty, z tego co widzę. Jesteś A-head[1] jak mawiają moi kumple z DEA.
- I hope that I’ll never meet them. Mam nadzieję że nigdy ich nie spotkam.
- I don’t know, I don’t know. How you think, from where Ray has codeine? No nie wiem, nie wiem.  Jak myślisz, skąd Ray ma kodeinę?
-… aaaaaaaahaa… Your point! Good to know, that is confiscation of DEA. You have something else, I mean Acapulco for example? One ace, please… aaaahaaaaa… masz punkt! Dobrze wiedzieć, że to konfiskata DEA. Macie coś innego, mam na myśli jakieś Acapulco[2] na przykład? Jeden sztach, proszę…
- Your lover would lace me like my father long time ago. Don’t think about it. Twój kochaś zlał by mnie tak jak mój ojciec dawno temu. Nawet o tym nie myśl.
- He is hot tempered, that you told it? Jest strasznie w gorącej wodzie kąpany, że tak o nim mówisz?
- If is going of your health, he jump the gun. You are meeting with him, not including missions? Jak chodzi o twoje zdrowie, to wychodzi przed szereg. Spotykasz się z nim, wykluczając misje?



[1] Osoba biorąca LSD
[2] Mocna marihuana z Meksyku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz