Chanka

Chanka

Pustynna

Zapewne znacie te takie motywy arabskie z filmów, jak choćby "Królestwo Niebieskie". Tak i też Chania próbuje swoich sił w temacie.
Macie to, co Chania chce Wam pokazać, a co z tego będzie... No cóż. Wszystko zależy od weny :)

Występują:
Amirah Inara bint Salaam Bashshar
książe Karim ibn Salaam Bashshar
sułtan Al-Malik an-Nasir Salaam ibn Aziz Bashshar
król Anthony II Spencer
królowa Margaret Spencer
książe Mark Spencer
księżniczka Alice Spencer
rycerz Cedric Astor
Johann Astor

Akcja zaczyna się w latach 1000-1100 w Immisdùthaich (szk. mglista kraina). Król Anthony Spencer jest już w podeszłym wieku a królowa Margaret traci zmysły (demencja starcza). Zamek znajduje się w  Fitheach (szk. kruk).
Rycerze Immeryjscy są rozleniwieni - okryli się chwałą swoich przodków, toteż myślą, że nikt ich nie zaatakuje - lata wstecz, za panowania ojca Anthonego, wojska immeryjskie rozbiły wojska Farisa Bashshara - władcy Ammarsaar.
Tron odziedziczyć ma Mark Phillip - zarozumiały mężczyzna, który myśli podobnie jak inni rycerze; jest pewny siebie. Jedynym rycerzem który wątpi w siłę Immeryjczykow jest starszy od niego 10 lat - Henry Astor. Henry Astor jest synem Johanna Astora - byłego namiestnika króla w Ammarsaar, gdy udało się podbić to państwo; z opowieści ojca i z własnych nikłych wspomnień z dzieciństwa wie, ze Bashsharowie są podstępni i zdolni przejąć słabych Immeryjczykow. Mark wyśmiewa Astora, gdy ten opowiada mu opowieść o Dziecku Pustyni - dziewczynce nieznanego pochodzenia, odnalezionej w skałach za stolicą. Według opowieści, było to mieszane dziecko Immeryjskie i Ammarsaarskie, obdarzone niezwykłym darem - była ona swego rodzaju talizmanem szczęścia w wojnie. Johann Astor byl swiadkiem tego, ze gdy wykradziono ją z pałacu, Bashsharowie zaczęli wygrywać i przegonili Immeryjczyków z królestwa. Astor na własne oczy z ojcem widzieli nastała kilkumiesięczna burza piaskowa, wybijająca wiekszość zbiegów, w tym matkę i dwie siostry Henry'ego.
Spencerowie prowadzą huczne życie (głównie Mark, jego siostra jest mu przeciwna, uważa że lekceważy opinie mądrzejszych i zachowuje się niedorośle) do chwili, gdy podczas jednej wielkiej popijawy w mieście ginie królowa Margaret. O zabójstwo zostaje podejrzany Mark, jednak szybko zdejmuje z siebie podejrzenia, mając alibi w karczmie. Zabójczynią okazuje się być ona sama - otruła się arszenikiem. Wszystko powraca do względnej normy, dopóki "objawów" demencji nie zaczyna mieć Anthony. Pewnego dnia powtarza, że dnia gdy zmarła Margaret poczuł zapach pustyni; na te słowa zrywa się Astor, podchodzi do króla i pyta czy wezwać Johanna. Anthony milczy, po czym mówi do Marka by "strzegł się zapachu raju, gdyż utopi się w jego oczach", po czym dodaje, aby Johann został jego zastępcą na czas choroby. Zdenerwowany Mark wychodzi, kpiąc z "majaczenia". Uważa że to idiotyzm i czuje się zazdrosny o posadę Johanna. Najchętniej by go zabił. Nie skupia się na sentencji, którą przekazał mu ojciec, który jest już umierający.
Kolejnego dnia do pałacu dochodzą wieści, że władcy sąsiedniego królestwa nie żyją, a władzę przejął tam Salaam Bashshir. Wściekły Mark wysyła wojska na pomoc Hamistadowi, natomiast sam zaczyna odczuwać lęk; opowiećci Henry'ego zdają sie byc realne. Chcąc udowodnić ojcu, że zasługuje na tron odrazu, a nie będzie go poprzedzał jakiś Johann, udaje się jako dowódca wyprawy na Hamistad. W trakcie walki z Pustynnymi Mark daje sobie całkiem dobrze rade. W pewnym momencie wyczuwa przyjemy na nosa zapach i zadurza się w nim - w otchłani krwi i brutalnej walki widzi smukłą postać w granatowym przebraniu ammaryjskim na czarnym koniu. Jest inny niz wszyscy wojownicy - ma zasłoniętą twarz. Na moment ów wojownik znika, a Mark zostaje chwilę potem postrzelony zatrutą strzałą w ramię. Gdy leży na ziemi, jego wojska odwracają się - wszyscy uciekają w popłochu. Na polu bitwy zostaje on, trupy i Ammaryczycy - dobijający wrogich wojowników. Do ciała Marka podchodzi ów tajemniczy wojownik o przyjemnym zapachu. Gdy zagląda mu prosto w oczy, przypomina mu sie zdanie wypowiedziane przez ojca o zapachu raju - wojownik bada go wzrokiem i przymierza się do dobicia, bierze zamach i wbija zakrwawioną szablę w ziemię obok niego. Gdy Mark chce podążyć wzrokiem za odchodzącym wojownikiem, ten znika. Wtedy Mark orientuje się, że jest noc, a jego rana jest opatrzona - w dodatku jest niesiony na noszach kawalerii.
W trakcie rekonwalescencji, Mark nie może się oderwać od wizerunku wojownika o kolorze nieba - tak go nazywa. Zmartwiony Henry stwierdza że majaczy w wyniku gorączki, albo z powodu zatrucia, jednak Mark zaprzecza, mówi o wbitej szabli obok niego. Dla potwierdzenia, każe przynieść jego tamtejszy strój bojowy - w części peleryny widnieje dziura z zakrzepłą krwią i glebą. Gdy Mark wspomina coś o dziwnym zapachu, Henry się wzdryga i zaczyna się interesować bardziej, po czym przynosi małą fiolkę z domu i otwiera ją, pytając, czy to ten zapach. Zdumiony Mark potwierdza, a Astor mówi mu, że spotkał Pustynną. Henry wzywa ojca, i po przedstawieniu mu sytuacji, Johann groźnie pyta Marka czy spojrzał jej w oczy, na co Mark odpowiada, że tak. Astor stwierdza że Mark musi jak najszybciej się ożenić, aby nie ciągnąc na ród "hańby". Mark wyraźnie omamiony, pyta z jakiej racji, na co Johann kręci głową "ty tego nie zrozumiesz" i wychodzi.
Obolały Mark szwenda się po pałacu, a Johann przebiera dla niego partnerki - mimo iż są piękne i bogate, Mark nie chce słyszeć o żadnym ślubie - Johann wytyka mu że "Ona cię zgubi". Przypomina mu historię pewnego Samuela, który był łącznikiem w pałacu Ammarsaar - spotkał tam dziwnej urody służącą, a gdy tylko spojrzał w jej oczy, zapragnął zdradzić naród - zdradził wszystko, co wiedział. Ostrzega Marka, mówiąc mu, że jest jeszcze silny, bo nie jest łatwowierny, ale gdy przyjdzie na niego czas, obudzi się jako zdrajca. W pewnym momencie do pałacu wbiega pijak i krzyczy że widział smoki na niebie. Mark początkowo chce go wykpić, ale przypominają mu się słowa Henry'ego. Obecna przy tym jest jego siostra - Alice; ta udaje się wieczorem w to miejsce, gdzie je widziano. Także je zauważa i podąża za nimi, lecz zgubnie - trafia na zwiadowców Ammarsaarskich i zostaje pojmana.

C.N.D.?
Zamieszczam to głównie po to, abyście spróbowali pomyśleć jak wydarzenia mogą potoczyć się dalej. chodzi mi o to, czy po prostu nie jest to zbyt przewidywalne ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz